Prawie koniec dnia, ale nareszcie znalazłam chwilę, żeby napisać nowego posta:)
Tym razem znów sięgnęłam do klasyki. Wróciłam do wcześniejszego wzoru, lekko go pozmieniałam i powstała nowa wersja Marilyn. Pozostało już "tylko" wprowadzić pomysł do świata realnego. Trochę chęci i czasu i Miss Monroe gotowa! Prezentuje się tak:
Ten projekt jest nieco szerszy od ostatniej wersji i efekt końcowy, przyznam szczerze, nieco mnie zaskoczył (pozytywnie)- bo wiadomo- inaczej rzecz wygląda na papierze, a inaczej "na livie". Chyba twarz wygląda tutaj trochę pełniej, bardziej wyraziście.Takie mam odczucia.
Aha! I jeszcze- bardzo ważne! Wyróżnienie od szuflady -Bardzo dziękuję! To pierwsze wyzwanie od szuflady, w którym wzięłam udział i od razu wyróżnienie- dziękuję :) Również wielkie gratulacje dla pozostałych uczestników i wyróżnionych! Praca o tematyce afrykańskiego zachodu słońca przyniosła mi wiele radości. Sprawdziłam się w nowej formie i bardzo fajnie pracowało się na tych ciepłych, słoneczno- piaskowych kolorach :) Będę do Was zaglądać w poszukiwaniu nowych inspiracji! ;)
Teraz kombinuję coś, co zdecydowanie wiąże się z moim dzieciństwem i zaczarowanym światem sobotnich wieczorów... :)
a presto!
"I've never dropped anyone I believed in."
Marilyn Monroe
Ciao!
KQ
Jaka śliczna bransoletka!
OdpowiedzUsuńDzięki!:)
UsuńJest nieziemska;)) Jestem zauroczona...piękna.
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńCudna bransoletka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
Usuń