Dzisiaj krótko;) Udało mi się już skończyć nową wyzwaniową bransoletkę. Jak zobaczyłam temat- od razu pomyślałam, że tym razem chciałabym stworzyć wzór tylko z wyobraźni (nie inspirując się żadnym zdjęciem). Temat- kolory- szary, czarny, biel i jeden dowolny. Długo zastanawiałam się jaki wybrać. W końcu wpadłam na różowe złoto. Żeby dodać projektowi trochę elegancji. Bardzo lubię obrazy Van Gogh'a i chciałam do nich nawiązać. Stąd pomysł "cieniowania", przeplatających się barw i pojedynczych linii. Wyszło tak:
foglie di mezzanotte
A skąd tytuł posta? (przecież zawsze nawiązuję do danego projektu). To tytuł jednego z utworów, które bardzo lubię i przy okazji interpretacja nazwy bransoletki. Motyw skojarzyłam z liśćmi, kolorystyka nawiązuje do cienia, a złoto do nocy. Takie luźne skojarzenia;)
Bransoletkę zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego i Art-Piaskownicy ;)
"sen łagodzi na chwilę myśli schemat,
jutro niesie bagaż zwykłych spraw..."
Ciao!
KQ
Bardzo ładny wzór posduneła ci Twoja wyobraźnia Wyszło naprawdę super :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadne, nawet bardzo :)
OdpowiedzUsuńwzór bardzo ładnie ci wyszedł, musisz tak cześciej dać się ponieść wyobraźni:)
OdpowiedzUsuńWspaniała bransoletka :)
OdpowiedzUsuń