Dzisiaj (jak to ostatnimi czasy bywa)- znów "rzutem na taśmę" wykończyłam projekt na wyzwanie u Szuflady, która, tym razem, zaproponowała tematykę jesienną. Ale żeby nie było zbyt ponuro- zwróciła uwagę nie na złoto, ciepłe brązy i czerwienie, ale na fiolety. Miało być coś, co kojarzyło by się z tą nieco ponurą i deszczową, ale też kolorową porą roku:) Wpadłam na pomysł motywu kwiatowego. Za waszymi radami- znów dałam się ponieść wyobraźni i stworzyłam kolejny wzór w klimacie Van Gogha. Tym razem ma on nawiązywać do płatków kwiatów. Wykorzystałam 4 odcienie fioletu i dodatek kremowego (dla nadania projektowi nieco delikatności). Wykorzystałam, jak zwykle, TOHO 15/o i dodatek kremowej skórki. Zainspirowały mnie płatki Zimowita:
źródło: http://www.na-pulpit.com/
A efekt inspiracji wygląda tak:
I przy wieczornym świetle:
Nie wiem jak u Was, ale u mnie jesień póki co jest bardzo łagodna. Ten tydzień był piękny i słoneczny. Nie jest to moja ulubiona pora roku, ale łatwiej jest ją znieść widząc rano ciepłe promienie słońca i bezchmurne niebo:) Oby tak dalej!
"I never meant to cause you any sorrow,
I never wanted to cause you any pain,
I only wanted to one time see you laughing...
...I only wanted to see you undernearth the purple rain..."
Ciao!
KQ
Rewelacja! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń